Sudetenstraße - Cz. 2 - Niewidoczne z drogi

 Najdłuższym z ukończonych odcinków inwestycji komunikacyjnej o nazwie Droga Sudecka (Sudetenstraße) jest szosa łączącą Świeradów-Zdrój ze Szklarską Porębą. Powstała w latach 1935-1937, stanowiących ciekawy okres na niejednej płaszczyźnie historycznej. Nie inaczej jest i w tym przypadku: strategiczne obiekty militarne, miejsca o niechlubnej przeszłości oraz dobra ukryte tu przez Niemców, uciekających na zachód u schyłku II WŚ.

Najbardziej charakterystyczne punkty opisywanego odcinka Sudetenstraße, to byłe schronisko na Rozdrożu Izerskim (Ludwigsbaude) oraz Zakręt Śmierci (Große Kurve). Miedzy nimi, przy drodze, bliżej Zakrętu Śmierci mamy Skałkę Teściowej. Jest to duży kompleks kamienny, na szycie którego wg miejscowych legend dokonywano egzekucji więźniów obozów pracy, pracujących przy budowie szosy. Tutaj natrafiamy na pewną ciekawostę. Powszechnie wiadomo, że w pracach brali udział niemieccy junakcy w ramach obozu RAD 1/103 Leopoldsbaude. Zdaniem niektórych sprowadzano również więźniów z obozu koncentracyjnego Gross-Rosen z Rogoźnicy koło Strzegomia. Nieścisłość polega na tym, ze obóz Gross-Rosen rozpoczął swoją działalność trzy lata po zakończeniu budowy opisywanego miejsca. Przyjmując jednak tę wersję oraz przykrą ledendę Skałek Tesciowej za prawdziwe, należałoby uznać, że więźniowe uczestniczyli przy budowie elementów tej drogi, trudnych jednak dziś do wskazania.

Do okresu międzywojennego Rozdroże Izerskie łączyło Świeradów-Zdrój z Górzyńcem. W tym odcinku drogi biegła jedynie odnoga do Szklarskiej Poręby Dolnej. Efektem prac związanych z budową Sudetenstraße było poprowadzenie z Rozdroża Izerskiego nowej drogi, bezpośrednio do Szklarskiej Poręby. Takie rozwiązanie umożliwiło realizację głównego postulatu opisywanej inwestycji komunikacyjnej - połączenie górskich kurortów.

To, czy Sudetenstrasse miała pełnić jedynie funkcję turystyczną jest kwestią sporną. Pan T. Rzeczycki w swojej najnowszej publikacji o Drodze Sudeckiej poddaje pod wątpliwość ogólnie przyjętą opinię - militarnego przeznaczenia Szosy. Wg Pana T. Rzeczyckiego nie ma jednoznacznych dowodów na jej poparcie. 

Opisywany odcinek Drogi Sudeckiej zbudowano w taki sposób, aby można go było szybko przerwać utrudniając, bądź uniemożliwiając ruch obcych wojsk. Przykładem urządzeń inżynieryjnych, przeznaczonych do tego celu są powszechnie znane komory minerskie pod Zakręcie Śmierci i pobliskie pomieszczenie obsługi. Obiektów tego typu jest jednak więcej. Za przykład można podać przedstawioną na zdjęciach owalną komorę oraz podobny do umieszczonego w Zakręcie Śmierci kilkukomorowy system otworów minerskich.

Komora z różnicą poziomów wysokości. Zdjęcie wykonano z góry w kierunu zajdujacego się niżej wyjścia.
Jak na wielu innych drogach, tak i na tej doszło do szeregu nieszczęśliwych wypadków. Zakręt Śmierci, określany tuż po wojnie Czarcim Zakrętem, był przyczyną licznych stłuczek i kilku wypadków śmiertelnych. We wczesnym okresie powojennym nie było tam żadnego znaku ostrzegawczego. Za pewne uznaje się, że dopiero na początku lat 50. XX w. były ustawione tablice z wizerunkiem trupiej czaszki. W późniejszym okresie również nie obyło się bez nieszczęśliwych wydarzeń. W trakcie jednej z przydrożnych wycinek leśnych, w poprzek jezdni nieumyślnie rozciągnięto metalową linę. Lina odcięła górną część przejeżdżającego samochodu. Zginęli dwaj mieszkańcy Szklarskiej Poręby.

Na zamkniętym odcinku Sudetenstraße, rozpoczynającym się na rozwidleniu za Zakrętem Śmierci od strony Szklarskiej Poręby i biegnącym drogą asfaltową do Rozdroża pod Wysokim Kamieniem i dalej w kierunku Jakuszyc, wg niektórych eksploratorów należy szukać początku poniemieckiego tunelu, prowadzącego do Czech. W tunelu tym miały być ukryte m. in. majętności rodziny Schaffgosch oraz instrumentarium Jeleniogórskiej Filharmonii. Inna opowieść mówi o tunelu łączącym Szklarską Porębę ze Świeradowem Zdrój.

Zakręt Śmierci.
W ciągu Szosy Sudeckiej, bądź w jej najbliższym otoczeniu z pewnością znajduje się jeszcze wiele skrytek przewojennych mieszkańców pobliskich miejscowości. Jakiś czas temu zauważyłem, że u stóp jednego końca muru Zakrętu Śmierci, w odległości kilku metrów od jego ściany ktoś wykopał dół. Trzeba przyznać, że to dobra lokalizacja na skrytkę - chyba już dziś opróżnioną. 

Omawiany tutaj odcinek Sudetenstraße wymaga dalszego, wieloletniego zgłębiania. Dużo informacji zaginęło, inne są dostępne dla garstki wtajemniczonych. Pewne jest jedno - Droga Sudecka jest jak otwarta księga…tylko napisana trudnym językiem.


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gross Zacken - Cz. 1 - Zackental